Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...

poniedziałek, 6 lutego 2012

W krainie Królowej Śniegu

   
 Pięknie ci u nas!:)
Słońce i przeszywający mróz. I kryształki śniegu mrugające tu i ówdzie w nieskończonej bieli gór. Z racji powyższego zafundowaliśmy sobie wczoraj wyjazd w nieco wyższe i mroźniejsze partie Alp.
Wyjechaliśmy na szczyt Aiquille du Midi, na wysokości 3842 m.n.p.m.




Stamtąd już tylko osiem kilometrów na dach Europy ( choć mój mąż uważa za najwyższy inny ze szczytów, ale na spory nie czas ani miejsce). Wokół stacji kolejki panował siarczysty mróz, bo choć termometry wskazywały zaledwie dziewiętnaście stopni na minusie, w porównaniu z silnym wiatrem, ludzkie istoty odczuwały tego dnia mróz rzędu sześćdziesięciu stopni(!) W tym i nasza mała istotka, na widok której pani w kasie rzekła stanowczo: ,,Not recommended". Tyle, że pani przekonana była, iż ma do czynienia z dzieckiem mniej niż czteroletnim, a w istocie nasz smyk ma już cztery lata i dwa miesiące ( zaniżyliśmy jego wiek tylko dla potrzeb biletowych, bo jako mniej niż czterolatek miał wyjazd gratis:)
Samo wyjeżdżanie kolejką stanowiło dla niego nie lada gratkę, na górze zachciało mu się spać, ale po zatrzymaniu na postoju położonym nieco niżej, odzyskał siły witalne.


Następnym razem chcemy wyjechać gdzieś kolejką już w lecie, żeby nieco pospacerować, i móc spędzić na powietrzu więcej niż dziesięć minut;)

2 komentarze:

  1. aż mnie wyściskało z zazdrości...tak tam ślicznie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie nie mam innego wyjścia jak Cię tu zaprosić:) Bo do Chamonix mamy zaledwie jakieś czterdzieści kilometrów:) A i za oknem góry i kolejki górskie nie do pogardzenia!

      Usuń